niedziela, 7 września 2014

1 tydzień na diecie autoimmunologicznej

Minął już tydzień. Ech, nie było łatwo...

Do tej pory nie byłam nigdy na diecie ani wegetariańskiej, ani wegańskiej, więc przejście na Paleo nie przysporzyło mi wielkiego problemu. Po tygodniu zauważyłam, że jadłam wcześniej stanowczo za mało warzyw.

Największym problemem było dla mnie wyzbycie się słodyczy. Wcześniej nie było dnia, żebym nie zjadła czekolady, batonika, cukierków.... Minął tydzień, a już wspominam to z sentymentem. Nie brakuje mi ani chleba, ani, jajka, ani pierogów, jak mi brakuje słodyczy. W diecie autoimmunologicznej jedynym słodkim produktem dozwolonym jest miód i to w ograniczonej ilości oraz oczywiście owoce.

Jak wyglądał tydzień w pracy?

Codziennie przygotowywałam sobie porządne śniadanko do pracy zwykle oprócz warzywek z mięskiem z patelni, brałam jakieś dwa owoce np. nektarynka, gruszka lub wspierane ostatnio jabłka. Do tego jakieś pozostałości z poprzedniego dnia, jak zupka. I to mi wystarczało w pracy. Nie zdarzało się, żebym była głodna, starałam się nie doprowadzać do takiej sytuacji.



Po pracy obiad o stałej porze np. zupa ze słodkimi ziemniakami. Codziennie wymyślałam coś innego, w wolnej chwili wrzucę wszystkie przepisy. W sytuacji, gdy musiałam krążyć bez obiadu zawsze miałam przy sobie jakiegoś banana lub suszone owoce, np. morele, śliwki.

Kolacji zwykle nie przygotowywałam specjalnie, bo obiad wypada późnym popołudniem, ale zawsze podgryzałam jakieś owoce lub zwyczajnie surową marchewkę.


Nawet raz pozwoliłam sobie na mały deserek z malinami, bananem i mlekiem kokosowym.


Po tygodniu jestem o 1 kg lżejsza, nie było to celem, więc muszę postarać się na przyszłość zwiększyć dzienne kalorie. Nie jest to proste, bo naprawdę sobie pozwalam i niczego nie odmawiam (z dozwolonej listy).

Nie zauważyłam większych zmian, prawdopodobnie jeszcze na nie za wcześnie. Nie mam wahań energetycznych, jak wcześniej, ale więcej energii nie odczuwam. 

Oczywiście każdego dnia przyjmuje suplementację witaminami, kwasami omega 3/6 oraz antyoksydantami. 

Zobaczymy co będzie dalej... Jestem pozytywnej myśli.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz